WYCIECZKA KLASY 2A

Bliskie, ale mało znane. Aleja Książęca łącząca Kobiór z Tychami, pałacyk myśliwski Promnice.
Małe nóżki uczniów klasy 2A zdołały przejść w piątek, 25 października przeszło 9 kilometrów z Kobióra, przez Promnice do Tychów.

Poranek straszył mgłą, dzieciom było zimno po wyjściu z autobusu, ale czekolada na gorąco w kawiarence Karmelove rozgrzała brzuszki. Aleja Książęca o tej porze roku wygląda przepięknie, jest złoto, bordowo i pomarańczowo. Dzieci po drodze widziały: dziuple z grzybkiem w środku, dłużyce, czyli drewniane bale długie - wyrobione po ścięciu drzew. Respekt wzbudziły stare, potężne dęby z krzywymi konarami porośniętymi mchem, czerwone żołędzie pod stopami oraz kłębowiska robaczków wśród zeschłych liści. Promnice, niestety, zostały zamknięte ze względu na remont i zerkaliśmy na pałacyk przez szczeliny w płocie. Miejsce to upodobała sobie żona Jana
Henryka XV Hochberga – Maria Teresa Cornwallis West - księżna Daisy von Pless. Z postacią księżnej Daisy związana jest opowieść o siedmiometrowym sznurze pereł ofiarowanym jej przez męża, z okazji ślubu, ale to ..... już inna historia. Na drzewie w parku obok pałacyku dokazywała ruda wiewiórka, wcześniej dzieci widziały sarnę, a nad brzegiem Jeziora Paprocańskiego oglądaliśmy pnie obgryzione przez bobry. Na koniec wycieczki bawiliśmy się na imponującym rozmiarem i dbałością o szczegóły statku, wykonanym głównie z drewna i usytuowanym na piasku. Tuż obok statku brykaliśmy na placu zabaw, gdzie czekały na nas linowe instalacje do wspinaczki, huśtawki, zjeżdżalnie, bujane koniki i piaskownice.

Uczniowie pokazali niezwykłą energię, niektórzy chłopcy NIE MAJĄ WYŁĄCZNIKA! Wszyscy dotarli zmęczeni, ale chyba zadowoleni do szkoły.  Niektórzy z podziwu dla natury wpadali w drapiące krzaczory. Dziewczynki, jak zwykle, zawsze godne, zrównoważone, uśmiechnięte.

Tak na koniec - pochwała za energię, podołanie trudom wędrówki, uśmiechy i żarty z tekstu:
...daleko jeszcze... daleko jeszcze... i tak ze 103 razy... daleko jeszcze?

Dziękujemy za zdjęcia i opiekę również pani Joasi Sojce :)